Już jestem po obejrzeniu całego trzeciego sezonu. Jestem w szoku, że to już koniec. :(
Jestem po obejrzeniu dwóch dwóch pierwszych odcinków 3 sezonu. Jak myślicie, ile lat minęło od wydarzeń w poprzedniej serii?
Bo królewski dzieciak nieźle podrósł. A i król se bródkę wyhodował. Nawet mu pasuje :D Tylko szkoda, że na razie nie rozwinęli wątku wojny z Hiszpanią. Po finale 2 sezonu oczekiwałam, że to głównie na wojnie skupi się 3 sezon. A tu tylko była pokazana bitwa w pierwszym odcinku. I po temacie.
Jakoś nie widać po naszych bohaterach żeby te 6 lat minęło :D A na Atosa będę mówić teraz Andrzej :P ( fajnego wąsa ma xd)
Fakt, wszyscy są bardziej owłosieni niż zazwyczaj. ;) Ej! Teraz jak spojrzę na Atosa, będę myśleć "Andrzej". Mój świat legł w gruzach. :D
Akurat Ato.. Andrzej, znaczy się się XD ostatnio o siebie zadbał :) ogarnął brodę, wąsa zostawił, z włosem rozwianym chodzi... :) Jakoś nie smęci tak jak ostatnio ;)
Jak jesteś już po obejrzeniu całego sezonu możesz odpowiedzieć mi na dwa pytanka? :)
a) czy między Andrzejem, a tą ciemnoskórą dziewczyną będzie coś więcej?
b). Czy będzie Milady?
Nie musisz rzucać spoilerami, wystarczy zwykłe tak i nie ;)
Andzej to Andrzej, zostało mu tak po roli w serialu BBC "Wojna i pokój" ;) Swoją drogą - zagrał tam genialnie.
Tak czy siak to będzie spoiler, więc uwaga SPOILER! ;)
a) oj tak! (Na początku wydawało mi się to dziwne, ale... Szczęśliwy Andrzej = Szczęśliwa ja ;) )
b) mało, ale będzie pod koniec (aktorka grająca Milady była w ciąży, dlatego jej tak mało).
No i prawidłowo :) Należy się Andrzejkowi trochę szczęścia. Cóż, jak nie z Milady, to z tą dziewczyną ( swoją drogą jak ona ma na imię? Oglądam po angielsku i dużo rzeczy mi umyka). :)
Po Twoim komentarzu aż zaczęłam sprawdzać, czy James Norton zagrał w 3 serii "Muszkieterów" :-) Ale nie, za dużo szczęścia na raz by było... Bo to on grał Andrzeja (Bołkońskiego) w "Wojnie i pokoju", a Tom Burke - Fiodora Dołochowa.
W 1 czy 2 odcinku 3 sezonu pada stwierdzenie o 4 latach: tyle byli na wojnie i tyle Aramis nie był z pozostałą trójką :)
świetny serial, zaczęłam z nim przygode w piątek i juz jestem po 7odc sezonu 3 :D Po tych 4 latach widac roznice w otoczeniu muszkieterów, zmiany w Paryżu itd oraz w nich samych. szczegolnie podoba mi sie D'Artagnan, widac ze jest bardziej dojrzalszy, akcja z zasadzka jak został sam z Portosem, cudooo ich rozmowa, sama walka.... miodzio....
co do dwoch antagonistow...Rupert dobrze sie spisuje, nie jest to wprawdzie Rochefort ale wciaz z charyzma, no i tajemniczy LGrimaud...
szkoda ze to ostatni sezon, przywiazalam sie do tych postaci, uwielbiam ich interakcje, dynamike postaci; jest akcja, jest humor, sa intrygi, wspaniale lokalizacje, stroje <3 ( szczegolnie mundury Muszkieterow )....czegoz chciec wiecej... :D