Najlepszy pozostaje Krzysztof Gosztyła. Ale kto po nim?
Do tej pory myślałem, że Banaszyk. Są jeszcze Mastalerz, Siemianowski, Barciś, Dereszowska, Jarociński, może ktoś inny. Jest kilku takich, którzy wymiatają w pojedynczych książkach, ale nie korzystają z okazji, by swoją klasę potwierdzić, choćby Skonieczny w 'Ślepnąc od świateł' albo Braciak jako Tyrion w 'Grze o tron'
Kosior wymiata. Miasto Z, Dinozaury Milana, fenomenalna robota w asdze Wegnera. Mistrzowski głos.
Gosztyły nie słyszałem, Kosiora teraz słucham i u mnie też drugie miejsce. Teraz nadrabialem z dzieciństwa braki i słuchałem Harryego Pottera. Jak dla mnie nikt nie jest nawet w połowie tak dobry jak Fronczewski. Z reguły lektorzy tworzą przy audiobookach może max 5-6 rodzajów głosów. U Fronczewskiego nie zdziwłbym się jakby tak zliczyć wyszłoby koło 20. Nawet były postacie, ktorym dawał osobne głosy, nie używane przy innych bohaterach...