Gdy ją zobaczyłam pierwszy raz w Czasie honoru byłam oczarowana -urodą ,talentem
,wdziękiem.
Gdy weszła do Emki w pierwszych odcinkach wniosła trochę świeżości -obecnie gra fatalnie
-w dodatku jej postać jest coraz gorsza -sztuczna ,złośliwa do męża ma pretensję i ciągle
porównuje go do byłego.
Dziewczyna psuje sobie wizerunek tą rolą, ale trudno takiego wyboru dokonała dobry aktor musi mieć również nosa do roli, u niej tego brak i już niedługo będzie na poziomie mroczkocichopkowym.
Też tak mam. Więdłocha to śliczna i zdolna aktorka. Udowodniła to w Czasie Honoru.
Ale odkąd gra w Emce zaczyna mnie niebywale irytować. To wszystko przez jej wkurzającą postać. Chyba wszystkich widzów do szału doprowadza.
Niechęć do tej bohaterki przenoszę na Więdłochę. Jak napisano powyżej 'dziewczyna psuje sobie wizerunek tą rolą'
była wspaniała w czasie honoru. zupelnie nie rozumiem, dlaczego zdecydowala sie grać w m jak miłość. Moze w Lekarzach bedzie miala ciekawsza role i troche podreperuje wizerunek.
Na całe szczęście zdecydowała się odejść z D-jak-Dekiel, więc zapewne to zbyt długo nie potrwa. Czas najwyższy, bo szkoda, żeby ją zaszufladkowali.
Niestety, ale mam podobne zdanie. W "Czasie honoru" absolutnie mnie zachwyciła zarówno grą, jak i urodą, ale jej występy w innych produkcjach to jakieś nieporozumienie. Już nie chodzi nawet o rodzaj przedsięwzięć, w jakich wzięła udział, jak np. "M jak miłość", ale o fakt, że gra naprawdę słabo i jakoś tak sztucznie. Nie wiem, czy to kwestia reżyserii czy po prostu za mało się stara. Wcześniej była dla mnie nadzieją polskiego kina, teraz już tak o niej nie myślę.
W teatrze Jaracza też już jej nie widać. Za to pełno jej na okładkach kalendarzy i na infantylnych sesjach zdjęciowych w magazynach dla kobiet. Wydaje mi się, że rozmieniła się na drobne w serialach i zwyczajnie przestała rozwijać, od jakiegoś czasu jedzie na jednej płaczliwej - skrzywionej minie. Wyprzedziły ją inne młode aktorki, np. Marta Nieradkiewicz.
A szkoda. Pamiętam sceny, kiedy jej bohaterka w CH zostawiła rodzinę w getcie, oglądając je byłam oczarowana, ile ta młoda aktorka ma wyrazu.
W "Czasie honoru" grała naprawdę przekonująco i znakomicie. A przecież nie była zbyt doświadczoną aktorką. Dziwi mnie, że w kolejnych produkcjach już się nie popisała. Może jakiś dobry reżyser jeszcze coś z niej wydobędzie. Czas pokaże.