Strasznie denerwuje mnie myślnik w polskim tytule tego filmu. Czy może mi ktoś wytłumaczyć,
czemu on się tam znajduje? Czy sugeruje on, że fraza "z boczona" miałaby jakieś znaczenie? Czy
może Z-B jest jakimś nieznanym mi skrótem?
Najwidoczniej i mi nieznane jest poczucie humoru i umiejętność czytania dwuznaczności.
Czy jednak jest możliwość, żebyś zniżył się do naszego poziomu i napisał, dlaczego w tym tytule jest myślnik?
Również nie mam pojęcia, co twórca miał namyśli.. Ani Boczona historia kina, ani Z Boczona nic mi nie mówią. Nie wiem co ten myślnik miał sugerować ale raczej nie jest to związane z językiem polskim.
Jeśli takie idiotyzmy jak spolszczone tytuły, to sugeruję poszukać pomocy psychiatrycznej.
Wirujący seks ;) Myślnik pewno dali, żeby nawiązać do zwrotu "Boczyć się" (na perwersje), no i Z jak Zizek :) http://sjp.pwn.pl/szukaj/boczy%C4%87.html
Tytuł wpisuje się w długą tradycję idiotycznych polskich tłumaczeń tytułów filmów. To już niemal nasze dziedzictwo narodowe.
Zboczone jako perwersyjne i z-boczone jak cos ukazanego z boku, cos co sie przemyka ukradkiem, ale nie ukazuje sie tego wprost.
Bardzo dziękuje, że Pani to napisała. Zdaje mi się, że w większym stopniu, niż w długą tradycję idiotycznych polskich tłumaczeń, tytuł ten wpisuje się w długą tradycję budowania wieloznaczności pojęć poprzez wstawianie znaków pomiędzy dwa morfemy. Nie zawsze fortunnie to wychodzi, tutaj jednak z-boczenie, schodzenie na bok, na manowce, a przy tym wchodzenie w "perwersje", trafnie oddaje to, co z kinem robi Zizek. Pozdrawiam!