To już chyba piętnasty film, w który oglądam trio Lansky, Luciano, Siegel, i chętnie obejrzałbym następne tyle, oczywiście nie jest to arcydzieło na miarę Scorsese ale
ten film najlepiej pokazuje oblicze Lanskiego a Keitel idealnie wpasował się do tej roli,
właściwie to on ciągnie cały ten film o jednym z najbardziej inteligentnych i wpływowych gangsterów o czym świadczy fakt że dożył spokojnej starości i nie zaliczył więzienia.
Co do panny z basenu od razu wiedziałem że była nasłana przez służby, znam życie i wiem że tak jak nie ma gwarantowanych zysków z inwestycji kapitałowych tak samo nie ma pięknych kobiet, które bezinteresownie nas uwodzą, dziwne że bystremu dziennikarzowi nie zapaliła się czerwona lampka jak do niego zapukała z butelką w ręku ale w takich momentach u większości facetów racjonalne myślenie się wyłącza ;-)
ps. nie wiecie czy ta książka została wydana w realu i jaki ma tytuł?
A oglądałeś serial "Boardwalk empire"? Jeżeli nie, to polecam. Z tego co pamiętam to postać Lucky Luciano i Lensky pojawiają się dopiero w którymś z sezonów, ale są tam pokazane ich początki. W pierwszym sezonie Al Capone jest szoferem i dopiero rozpoczyna powoli karierę.