Mi się podobał. Zastanawiałam się czy dać 7 czy 8 bo ,,bardzo dobry" to trochę za dużo a z kolei był troszkę lepszy niż tylko ,,dobry". Ostatecznie dałam 7, a to dlatego że chwilami gra aktorska była sztuczna. Poza tym nie ma się do czego przyczepić. Jedni grali lepiej inni gorzej (Natasza Urbańska) jednak film spowodował we mnie emocje a to znaczy że nie mógł być zły. Trochę ciekawych scen ( atak bolszewików czy pogoń naszej kawalerii za uciekającymi bolszewikami itp), pokazanie najważniejszych historycznych wydarzeń z tamtego okresu, przypomnienie kilku starych piosenek. Niektórzy narzekają, że film powinien być kręcony na innej taśmie, że nie te kolory lecz ja się na tym nie znam, film odbieram jako całość i dla mnie kolory były ok, ogólnie kolorystycznie bardzo przyjemny w odbiorze. Jedyne co mnie denerwowało to brak tłumaczenia rosyjskich dialogów. Sporo rozumiałam bo rosyjskiego uczyłam się, jednak gdy mówili niewyrażnie lub zbyt szybko to niestety raczej się domyślałam o czym mówią. Osoby które jęz.rosyjskiego nie znają nie rozumiały nic, a szkoda bo te rozmowy były także istotne. A może jest wersja z tłumaczeniem tylko na nią nie trafiłam? W każdym razie film polecam bo na prawdę nie jest zły a opowiada o jednym z najważniejszych wydarzeń w naszej polskiej historii.
Jest nagonka na kino patriotyczne w Polsce. Pociotki komuny, resortowe dzieci i inna swołocz przywieziona na czołgach w 1944 roku, dostaje apopleksji, gdy widzi polskie flagi.
Zgadzam się. Film nie jest genialny. Oczekiwania były ogromne. Mimo to, tak ostra, nieuzasadniona krytyka tego filmu wynika z pewnością m. in. z buntu wobec pozytywnego wizerunku Polski i Polaków.
Moim zdaniem, ludzie bardzo mocno sugerują się opiniami które zasłyszą.
Jeśli opinie o filmie są że "kiepski", to ludzie tak samo odbierają ten film.
I przeciwnie.
Dlatego pewne kręgi taką wagę przypisują do propagandy - po prostu tak można sterować ludzmi.
Trochę smutny z tego wniosek nad kondycją ludzkości, jak łatwo nami manipulować ... :(