31-letni Mischa Wynhausen trafi do więzienia na pół roku za piractwo internetowe. Mężczyzna przyczynił się do tego, że na dzień przed premierą w sieci pojawiła się komedia
"Guru miłości" z
Mikiem Myersem i
Justinem Timberlakiem.
Wynhausen pracował w firmie, której wytwórnia Paramount powierzyła kopię filmu. Na jej podstawie miały zostać zmontowane klipy do programu Jaya Leno. Wynhausen postanowił jednak przegrać
"Guru miłości", aby móc pokazać go swojej rodzinie. Jeden z przyjaciół przestępcy wpadł na pomysł, aby wrzucić film do Internetu.
"Guru miłości" nie stał się wielkim hitem, zarabiając w amerykańskich kinach zaledwie 32 miliony dolarów.