Widzę w tym filmie połączenie motywów z dwóch genialnych serii: z "Drogi bez powrotu", oraz z "Piły". Dlatego, że ten film jest podobny do "Drogi bez powrotu", i zagrał w nim aktor z "Piły", więc te dwie genialne serie są tutaj połączone, w pewnym sensie, w jeden film. Wyszło świetnie.
Dobrze, że w tym filmie Hoffman...